Kontynuowane są poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy zaginęli po przewróceniu się łodzi motorowej na jeziorze Dąbie.
Do dramatycznego w skutkach zdarzenia doszło w miniony piątek około 500 metrów od brzegu na wysokości wsi Czarna Łąka. Dwóm osobom udało się dopłynąć do brzegu, o losie dwóch kolejnych do dzisiaj nic nie wiadomo. Szanse na ich odnalezienie są znikome, poszukiwania – jak informuje Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie – wciąż jednak są prowadzone.
W prowadzonych przez cały weekend poszukiwaniach mężczyzn wykorzystano między innymi śmigłowiec, drona z termowizją i jednostki pływające.