Ukraina chce powrotu z emigracji mężczyzn w wieku poborowym. Według wicemarszałka senatu Michała Kamińskiego wielu przedsiębiorców – także na Pomorzu Zachodnim obawia się tego. – Kraj mógłby tego nie udźwignąć – podkreśla gość porannej Rozmowy Dnia.
– To zrodzi potężne konsekwencje dla polskiej gospodarki. Dzień, w którym byśmy ogłosili, że rozpoczynamy, mówiąc krótko, nabór do ukraińskiego wojska, oznaczałby po pierwsze ogromne zaangażowanie polskich służb państwowych, bo to teraz polskie służby państwowe musiałyby wypełniać rolę ukraińskich komend uzupełnień, co przecież jest absurdem kompletnym. Po drugie, dzień, w którym po prostu ukraińscy pracownicy w Polsce dowiedzą się, że my ich tu będziemy ścigać i wysyłać na front, będzie dniem, w którym oni natychmiast zameldują się u naszych zachodnich partnerów, co dla Polski oznacza, że mało kto będzie miał ochotę w naszym kraju pracować – mówi Michał Kamiński.
Ukraińcy dzisiaj w Polsce generują więcej dochodów do naszego budżetu, niż kosztuje ich utrzymanie.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: