Prezydent Andrzej Duda podpisze kontrowersyjną ustawą o IPN-ie i skieruje ja do Trybunału Konstytucyjnego. To da czas na uspokojenie emocji i dialog z Izraelem czy Ukrainą, a do tego namawial były premier Jan Olszewski PiS z kolei bardzo nalegał na prezydencki podpis.
Jaroslaw Kaczyński mowił wprost – prezydent powinien ustawę podpisać.
Decyzja prezydenta kończy prace legislacyjne, ale nie kończy problemu z pracą nad wizerunkiem Polski – tak mówił w TVP prezydencki minister – Krzysztof Szczerski.
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności między innymi za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę.