Blisko ćwierć wieku temu zawiązało się w Stargardzie Koło ówczesnego Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Utworzyła je grupa ludzi, których dotknął dramat niepełnosprawności własnych dzieci. Rozwiązując na co dzień problemy, jakie niesie konieczność zapewnienia kompleksowej opieki oraz leczenia i rehabilitacji różnego rodzaju- od lekkiego stopnia po głębsze stadia choroby, w pewnym momencie uznali, że nie można liczyć na pomoc i wsparcie w ramach oficjalnego systemu opieki.
Warto przypomnieć, że decyzję, by wziąć jednak sprawy w swoje ręce, podejmowali w czasie, gdy tuż po zmianach ustrojowych i zachłyśnięciu się wolnością- przede wszystkim tą gospodarczą- panował kult siły, przedsiębiorczości oraz samostanowienia o własnym losie. Do rangi wyznania podniesiono też neoliberalne doktryny, zgodnie z którymi chciwość i egoizm są bardzo dobre. To zaś co było dotychczas, należało albo zniszczyć, bądź podporządkować regułom popytu i podaży.
Nie było więc wtedy za bardzo miejsca na budowę systemu opieki dla najsłabszych i społecznie wykluczonych. Wręcz przeciwnie: ten, kto sobie nie radził- z różnych względów- i nie kwalifikował się do wyścigu szczurów- skazywany był na egzystencjalny margines.
Mając więc przed sobą perspektywę widoku własnych, niepełnosprawnych dzieci, skazanych na miejsce w domu opieki po osiągnięciu dorosłego wieku, postanowili działać, wchodząc jednak w latach 90. ub. wieku na nieznany grunt.
Z perspektywy czasu mówimy teraz o przyjętym i zrealizowanym Stargardzkim Modelu Opieki. Czy można uznać go za wzorzec:
W programie “To się nadaje do radia” gościliśmy: Kazimierza Nowickiego – przewodniczącego Koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie, Annę Cokan – kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy, Paulinę Stolarską – kierującą Warsztatem Terapii Zajęciowej, Przemysława Momota – zarządzającego Zakładem Aktywności Zawodowej Centralna Kuchnia oraz Janusza Drosika – asystenta koordynatora ds. mieszkań wspomaganych.
Zapraszamy do wysłuchania audycji: