Andrzej Duda o swoich propozycjach zmian w sądownictwie

Miały być dwie ustawy – gotowa jest jedna. Andrzej Duda przedstawia założenia zmian w Sądzie Najwyższym. Zaskoczenia nie ma.

Sędziowie nie przejdą na emeryturę od razu, jak chciał tego Zbigniew Ziobro. Ale w wieku 65 lat. Więc w zasadzie prezes Małgorzata Gersdorf i 40 proc. wszystkich sędziów. Jeżeli będą chcieli orzekać dalej – o tym, czy będą mogli – zdecyduje już Andrzej Duda. Pojawi się instytucja skargi nadzwyczajnej, a więc odwołania od prawomocnego wyroku dla każdego, kto czuje się nim skrzywdzony. Do rozpatrywania tych skarg powstanie dodatkowa izba. Poza nią także izba dyscyplinarna. Obie z ławnikami w składzie. Drugą ustawę – o Krajowej Radzie Sądownictwa na razie prezydent odłożył na półkę. To dlatego, że chce wprowadzić takie zmiany, które mogą być niekonstytucyjne, dlatego najpierw chce zmienić… Konstytucję. Chodzi o wybór sędziów do rady, który miałby być dokonywany większością 3/5 głosów posłów. Jeżeli Sejm nie wybrałby sędziów, wówczas do gry po dwóch miesiącach wchodziłby prezydent i podejmował decyzję arbitralnie. Andrzej Duda przyznał, że to może kłócić się z zapisami ustawy zasadniczej, dlatego chce ją zmienić, ale do tego potrzebuje większości 2/3 głosów w Sejmie. A to oznacza porozumienie z partiami opozycyjnymi. Dlatego na konsultacje zaprosił je dzisiaj na 16 do Pałacu, choć .Nowoczesna nie czekajac na konsultacje juz oglosiła, że jest przeciwko zmianom.

zdj. twitter.com/prezydentpl