Jak już informowaliśmy, kłopot byłby z nim taki, że przed rozpoczęciem prac budowlanych grunt należałoby wzmocnić ponad tysiącem betonowych pali i tzw. ściankami Larsena, ograniczającymi napór wód gruntowych. Władze gminy, o czym informowaliśmy, zleciły więc niezależną ekspertyzę, mającą odpowiedzieć na pytanie, czy da się problem rozwiązać w inny sposób. Ostatecznie więc z ambitnych założeń zrezygnowano, skłaniając się ku bardziej tradycyjnym w przypadku dworców kolejowych rozwiązaniom. – Ta decyzja była nieunikniona ze względów finansowych – tłumaczy burmistrz Robert Krupowicz.
Obecnie trwa uzgadnianie zmienionej wersji projektu budowlanego ze spółkami kolejowymi. Cała dokumentacja, wraz z pozwoleniem na budowę, musi być gotowa do końca października, wtedy bowiem władze Goleniowa mają podpisać ze Stowarzyszeniem Szczeciński Obszar Metropolitalny umowę na dofinansowanie inwestycji. Budowa nowego dworca kolejowo-autobusowego ruszy najpewniej wiosną.
Paweł Palica