„Ekstradycja napastników z Rimini do Polski nie będzie łatwa” – pisze włoska agencja prasowa ANSA. To odpowiedź na słowa wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. Ten mówił, że strona polska powinna podjąć negocjacje z Włochami o ewentualnej ekstradycji.
Włosi twierdzą, że trudno będzie sprowadzić ich do Polski, bo do gwałtu i pobicia doszło we Włoszech, a dochodzenie prowadzi włoski wymiar sprawiedliwości w Rimini i Bolonii. W Bolonii w zakładzie karnym dla nieletnich przebywa trzech nastoletnich sprawców napaści – Marokańczycy i Nigeryjczyk. Dzisiaj sąd ma podjąć decyzję o utrzymaniu aresztu wobec nich. Ma również zapaść postanowienie o dalszym areszcie wobec jedynego pełnoletniego oskarżonego, 20-letniego imigranta z Konga. Wszyscy usłyszeli zarzuty ciężkiego rozboju, zbiorowej przemocy seksualnej i spowodowania obrażeń ciała. Szef prokuratury w Rimini powiedział, że kara za te przestępstwa może wynosić ponad 20 lat. Dziś odbędą się kolejne przesłuchania całej czwórki.