Zwrotem pieniędzy może się zakończyć dla pracowników starostwa powiatowego w Goleniowie nagłośniona przez nas sprawa wypłacenia im diet za udział w zorganizowanym 6 maja w Warszawie przez Platformę Obywatelską Marszu Wolności.
Jak informowaliśmy w miniony czwartek, trzem działaczom Platformy Obywatelskiej i jednemu bezpartyjnemu urzędnikowi na konta przelano po 30 zł, bo – jak tłumaczył wicestarosta Tomasz Stanisławski, któremu również dietę wypłacono – zaproszenie na marsz wystosował wcześniej Związek Powiatów Polskich, wyjazd potraktowany więc został jako służbowy. Wieści o budzącej duże kontrowersje sprawie dotarły szybko między innymi do szefa zachodniopomorskiej PO Stanisława Gawłowskiego oraz miejscowej posłanki Magdaleny Kochan, którzy mieli zdyscyplinować swoich partyjnych kolegów, a sam Stanisławski zapowiedział w piątek, że w poniedziałek wystąpi o anulowanie delegacji. Jego bezpośredni zwierzchnik, starosta Tomasz Kulinicz, informuje jednak, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Wyjaśnieniem sprawy ma się zająć także Komisja Rewizyjna goleniowskiej Rady Powiatu.
Paweł Palica