Zarzut usiłowania zabójstwa psa usłyszała 68-letnia kobieta i 64-letni mężczyzna. Do zdarzenia miało dojść w jednym z parków na terenie Gryfic. Czworonoga uratowała dwójka młodych ludzi, którzy usłyszeli skomlenie psa dobiegające z zarośli. Jak się okazało mężczyzna w obecności kobiety bił małego psa kijem.
– wyjaśnia Zbigniew Frąckowiak z gryfickiej policji.
Oboje zatrzymani przyznali się do winy. Poddali się także dobrowolnie karze zaproponowanej przez prokuraturę. W tym wypadku jest to rok bezwzględnego pozbawienia wolności.