Dziś prokuratura przesłucha zatrzymanych w związku z porwaniem 12-latki z Golczewa. Dziewczynki szukało 350 funkcjonariuszy oraz sąsiedzi i znajomi rodziny dziecka.
– 12-latkę odnaleźli policjanci po służbie, którzy wracali ze szkolenia – mówi zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Szczecinie Piotr Ostrowski. Dziewczynka leżała w niebieskim deawoo tico. Teraz jest pod opieką lekarzy w szpitalu w Nowogardzie. Podejrzanych udało się zatrzymać wczoraj rano. To dwaj mężczyźni i kobieta.
Wstępna kwalifikacja czynu to uprowadzenie i pozbawienie wolności dziecka, możliwe jest jednak, że w trakcie prowadzonych przez prokuraturę czynności zarzuty ulegną zmianie. Nieoficjalnie wiadomo, że dziewczynka, którą policjanci znaleźli w porzuconym samochodzie porywaczy była odurzona, być może alkoholem albo narkotykami. Jak podaje lokalny portal Kamienskie.info, jeden z porywaczy to Ryszard D. – skazany wcześniej za pobicie do nieprzytomności 9-letniej dziewczynki. W 2010 roku dziecko bez ubrania z pekniętą czaszką znaleziono w miejscowości Trzechle pod Nowogardem. Bandyta za to przestepstwo spędził kilka lat w więzieniu.