Pracownicy Kancelarii Premiera zarobią więcej. Dla porównania – sekretarz stanu zarabia teraz ok. 1300-1900 zł brutto. Po tej podwyżce dostanie od dwóch, nawet do pięciu tysięcy złotych.
Chodzi o w sumie 16 etatów – asystentów i sekretarzy, między innymi: prezesa Rady Ministrów, Szefa Kancelarii, sekretarza stanu, czy dyrektorów. Próbowano przeforsować tę podwyżkę ustawą – w ostatniej chwili PiS wycofał się z tego, a teraz wprowadza podwyżki rozporządzeniem. PiS tłumaczy, że zmian w wynagrodzeniach w Kancelarii nie było od 17 lat, a obecny poziom stawek jest nieracjonalny. Dlatego niektóre podwyżki sięgną nawet 260 proc. Ale Iwona Śledzińska z PO, na tych podwyżkach nie zostawia suchej nitki.
Posłanka Platformy jest zdania, że teraz w każdym resorcie ministrowie właśnie rozporządzeniem podniosą zarobki swoim pracownikom.