Informacje w tej sprawie zebrał nasz reporter Wojtek Basałygo.
– Świnoujscy policjanci otrzymali w czwartek zgłoszenie, że przy ul. Lechickiej leży – najprawdopodobniej martwy – mężczyzna. Na miejsce wezwano ratowników medycznych. Lekarz stwierdził zgon. Według relacji świadków, człowiek miał rany na twarzy. Jego ciało leżało za blaszanymi garażami. Policjanci znają jego tożsamość. To bezdomny, który pił alkohol i koczował właśnie w tym miejscu – mówi nasz reporter.
Mężczyzna korzystał z pomocy miejskich instytucji. W tym schroniska dla bezdomnych. Policjanci przesłuchują świadków i ustalają okoliczności śmierci człowieka.