W poniedziałek spotkali się, aby dyskutować o zagrożeniach związanych z budową inwestycji. Przede wszystkim nie zgadzają się na dalsze uprzemysławianie dzielnicy Warszów.
– Prawie 400 hektarów terenu, które dzisiaj w miejscowym planie są przeznaczone na zupełnie inne funkcje, miały być zajęte pod terminal kontenerowy i towarzyszące przedsięwzięcia. Inwestorzy nie ukrywają, że zamierzają pójść jeszcze dalej na wschód w kierunku Międzyzdrojów. Zero myślenia o funkcjach mieszkaniowych i turystycznych – mówi Andrzej Szczodry, organizator społecznego komitetu przeciwników budowy terminala kontenerowego.
Terminal ma zostać zlokalizowany w Porcie Zewnętrznym, na wschód od falochronu wschodniego. Port i miejsce składowania kontenerów umieszczone zostaną na pirsie.
– Moment ostatecznej decyzji jeszcze przed nami, a ona jest przed radnymi rady miejskiej w Świnoujściu – mówi Andrzej Szczodry.
Przeciwnicy są zdeterminowani, żeby bronić miasta przed tą inwestycją. Zaznaczają, że chcą, aby dalej się rozwijało i stawało wielkim miastem, a nie tylko wielkim portem.