Trudna sytuacja jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w regionie. W jednostkach OSP po prostu brakuje ludzi do pracy, albo przez obowiązki zawodowe ochotnicy nie mają możliwości wyjechać na akcję. Na ten problem zwracają uwagę radni, a temat pojawił się między innymi podczas spotkania powiatowych komisji oraz przy okazji sesji rady powiatu.
Informacje potwierdza Komendant Powiatowej Straży Pożarnej Wojciech Siergiej.
W teorii, rozporządzenie ministerialne nakłada na pracodawców obowiązek zwalniania członków Ochotniczej Straży Pożarnej w przypadku wyjazdu na akcję. W praktyce, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Z pracą jest na ogół trudno, dlatego siłą rzeczy to pracodawca ma ostatnie słowo. Problem pojawia się w szczególności w najmniejszych miejscowościach powiatu. Zachodniopomorskie nie jest tutaj odosobnione – na brak kadry narzekają również jednostki OSP w województwach lubuskim i warmińsko-mazurskim.