Podatek bankowy – dziś wchodzi w życie. Ale nasze kieszenie już odczuwają jego skutki. Banki podwyższyły marże, wiekszość zwiększyła już opłaty za obsługę konta i użytkowanie kart. Minister finansów zapowiadał nawet milionowe kary za przerzucanie kosztów podatku bankowego na klienta, ale banki sie najwyraźnie nie przestraszyły.
Bankowcy tłumaczą, że muszą podwyższyć opłaty, bo państwo w ogóle zwiększyło obciążenia. I tak np. – wyliczają eksperci Notusa – jeśli weźmiesz nowy kredyt, to za każde pożyczone 100 tysięcy złotych zapłacisz o 25 zlotych więcej niż przed podatkiem bankowym. W przypadku kredytu 300 tysięcy złotych na 30 lat – każda rata bedzie większa o 80 złotych. W starych kredytach banki marż nie mogą podnieść, bo złamałyby umowę kredytową. Ale za to podnoszą inne opłaty: za prowadzenie konta, użytkowanie kart czy za wydanie kodów albo rozpatrzenie wniosku. Po tym jak opłaty podniósł nawet PKO BP, szef komisji finansów publicznych ma wezwać bankowców “na dywanik” – może nawet w tym tygodniu.