Artur Łącki: Wszystkie rządy zaniedbywały obronę cywilną

Dwa lata po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i ukryciach może liczyć niecałe 4 proc. mieszkańców. W Zachodniopomorskiem wyróżnia się na tym tle jedynie Świnoujście.

– Obrony cywilnej w Polsce nie ma, ustawy o obronie cywilnej od wielu wielu lat nie ma. Powiem tu teraz może rzecz niezbyt miłą dla wszystkich – wszystkie rządy nie zważały na obronę cywilną.Ale już w momencie, kiedy zaczęła się pełnoskalowa wojna na Ukrainie i że wtedy rząd nie zaczął reagować na to, nie zaczął odtwarzać schronów, które istnieją, nie zaczął budować, nie zaczął robić dotacji na budowę niewielkich schronów dla 20-30 osób, Tego nie rozumiem – mówi Artur Łącki, zachodniopomorski poseł Platformy Obywatelskiej.

Ogromna większość gmin dysponuje głównie tzw. ukryciami doraźnymi, czyli np. w piwnicach lub parkingach podziemnych.

Posłuchaj Rozmowa Dnia: