Radny wojewódzki z Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Niburski, zorganizował konferencję prasową, na której poruszył m.in. temat wyjazdu marszałka województwa Olgierda Geblewicza do Rumunii. Niburski pyta, w jakim charakterze Geblewicz wziął udział w niedawnym kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Bukareszcie. Podejrzewa, że wyjazd miał charakter wyłącznie partyjny i finansowany był ze środków Urzędu Marszałkowskiego.
W jakim charakterze pan marszałek uczestniczył w Kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Bukareszcie, bo podejrzewamy, że pan marszałek uczestniczył tam jako marszałek województwa, ale to był zjazd nie unijny, tylko to był zjazd konkretnej frakcji politycznej w ramach Unii Europejskiej. Z naszej strony nie ma zgody na takie wydatki, aby za pieniądze Urzędu Marszałkowskiego finansować działania związane stricte z wyborami czy także działania polityczne. Na takie działania nie będziemy godzić i każde takie działanie będziemy piętnować – oświadczył Rafał Niburski
Marszałek Olgierd Geblewicz odpiera zarzuty Niburskiego.
Nie wiem, co go dziwi, tym bardziej że partia jest jak najbardziej szlachetna, dbająca o walory europejskie. Niech się zapyta lepiej pana Morawieckiego, co on robił na kongresie partii Vox, a więc antyeuropejskiej, proputinowskiej, populistycznej partii w Hiszpanii. Jak sobie odpowie na to pytanie, to będzie łatwiej mu odpowiedzieć na to pytanie, co ja robiłem w Rumunii – mówi Olgierd Geblewicz
Podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej, Donald Tusk mówił, że czasy spokoju i ciszy minęły, epoka powojenna przeminęła. Żyjemy w epoce przedwojennej. Zaapelował również o podjęcie zdecydowanych działań w zakresie wzmocnienia systemu bezpieczeństwa Europy.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio