Zachodniopomorscy rolnicy niezadowoleni z polityki rolnej polskiego rządu i regulacji Komisji Europejskiej protestowali dziś na drogach prowadzących do szczecińskiego portu. Do protestu dołączyli przewoźnicy drogowi i myśliwi solidaryzujący się z gospodarzami. Akcja rozpoczęła się od wystąpień przedstawicieli organizacji zrzeszających rolników.
Apel do rządzących, żeby usłyszeli nasz oddolny głos, że naprawdę gospodarstwa nie przetrwają. Pętla się zaciska, mamy ceny zbóż około 700 zł za pszenicę. To jest poniżej jakiejkolwiek opłacalności. 10 lat temu ceny były podobne, a wiemy jak wszystko poszło do góry. Nie może tak być, że pracujemy za przysłowiową czapkę grusze. Tak nie może być. Musi być jakiś kalkulator cen minimalnych, bo inaczej zagłodzimy się sami, jeżeli nie będziemy mieli takich regulacji prawnych – apeluje Stanisław Barna z Solidarności Rolników Indywidualnych
W kolejnych dniach protesty odbędą się na granicy polsko-niemieckiej, przed Zakładami Chemicznymi w Policach i na wybranych odcinkach dróg krajowych, wojewódzkich oraz szybkiego ruchu.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio