Czerwony śmigłowiec z przyczepioną piłą lata nad Świnoujściem od wtorku. Piła ma 9 ostrzy i waży prawie czterysta kilogramów. Na świecie jest tylko kilku pilotów, którzy potrafią przycinać las z powietrza. Firma która podcina gałęzie w Świnoujściu jest z Finlandii i ma 20-letnie doświadczenie w tego typu pracach. Przycinki wykonywane są po to, aby wyrastające gałęzie podczas wichur i burz nie łamały się i nie spadały na napowietrzne linie elektroenergetyczne i nie powodowały awarii i pożarów – mówi ze Świnoujścia Wojtek Basałygo.
W niektórych przypadkach możliwe jest prowadzenie takiej wycinki bez wyłączania linii elektroenergetycznych, czyli bez przerw w dostawie energii elektrycznej.
FOTO: Jacek Lewandowski