Sytuacja jest dynamiczna i cały czas się zmienia. Funkcjonariuszy na l4 zastępują ich koledzy oraz przełożeni, tak by ciągłość służb była zapewniona.
– Podobnie jak w skali całego kraju najwięcej zwolnień przynieśli policjanci z wydziałów prewencji oraz ruchu drogowego – mówi Monika Kosiec z koszalińskiej policji.
Przypomnijmy, funkcjonariusze w całej Polsce domagają się podwyżek, odmrożenia uposażeń, 100 procent odpłatności za nadgodziny, pełnopłatnych zwolnień lekarskich oraz powrotu do dawnego systemu emerytalnego.