1 Maja, znany jako Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, od dziesięcioleci był jednym z najważniejszych świąt obchodzonych w Polsce – choć jego charakter i znaczenie zmieniały się wraz z kolejnymi epokami politycznymi.
Początki Święta Pracy sięgają końca XIX wieku. W 1889 roku II Międzynarodówka ustanowiła 1 maja jako dzień upamiętnienia robotników strajkujących w Chicago w 1886 roku, domagających się 8-godzinnego dnia pracy. W Polsce pierwsze pochody i manifestacje organizowano już pod koniec XIX wieku, głównie przez ruchy socjalistyczne, mimo że były one zakazane przez władze zaborcze.
Po II wojnie światowej, w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, 1 maja stał się jednym z głównych świąt państwowych. Obchody miały charakter oficjalny, ideologiczny i często obowiązkowy. Co roku organizowano wielotysięczne pochody uliczne, transmitowane przez media, w których uczestniczyli robotnicy, uczniowie, nauczyciele i przedstawiciele zakładów pracy. Transparenty z hasłami poparcia dla socjalizmu, przemówienia partyjnych przywódców i czerwone sztandary tworzyły obraz społeczeństwa jednoczącego się wokół „władzy ludowej”.
Udział w pochodzie był często wymuszany przez pracodawców i władze lokalne. Jednak wielu ludzi – zwłaszcza w latach 70. i 80. – traktowało Święto Pracy bardziej jako okazję do spotkań towarzyskich czy spacerów w parku niż jako wyraz ideowego zaangażowania.
Po 1989 roku, wraz z upadkiem komunizmu i powstaniem III Rzeczypospolitej, 1 maja pozostał dniem wolnym od pracy, ale zmienił się jego charakter. Zamiast masowych, odgórnie organizowanych pochodów, coraz częściej odbywały się skromniejsze manifestacje organizacji związkowych, lewicy oraz inicjatyw obywatelskich. Święto utraciło państwowy rozmach i propagandowy wymiar, stając się jednym z wielu dni wolnych od pracy.
Dziś 1 maja kojarzy się przede wszystkim z początkiem tzw. majówki – długiego weekendu, który dla wielu Polaków oznacza wyjazdy za miasto, grille i wypoczynek. Obchody Święta Pracy w tradycyjnej formie – z przemówieniami, marszami i refleksją nad prawami pracowniczymi – praktycznie zanikły.
Choć organizacje związkowe i partie lewicowe wciąż podejmują próby przywrócenia temu dniu jego społecznego znaczenia, zainteresowanie jest coraz mniejsze, zwłaszcza wśród młodego pokolenia.
Święto Pracy w Polsce przeszło długą drogę – od rewolucyjnych manifestów, przez propagandowe pochody, po niemal zupełny zanik tradycji. Dla wielu to dziś po prostu dzień wolny, oderwany od historycznych korzeni i pierwotnego przesłania. W dobie globalizacji i zmieniającego się rynku pracy, potrzeba społecznej solidarności i refleksji nad prawami pracowników nie zniknęła – ale Święto Pracy powoli traci swoje społeczne znaczenie.
Ilustracja: WCR Ciechanów