Blisko 1 500 razy kierowcy w Szczecinie zignorowali czerwone światło na skrzyżowaniu ulic 26 Kwietnia, Taczaka i Derdowskiego. To właśnie tam od początku ubiegłego roku działa system Red Light, który dzięki 26 kamerom monitoruje zachowanie kierowców i rejestruje przypadki przejazdu na czerwonym świetle.
System Red Light ma przede wszystkim poprawiać bezpieczeństwo na drogach, ale budzi też kontrowersje wśród kierowców. Niektórzy obawiają się, że każda sytuacja na skrzyżowaniu będzie podlegać karze, jednak system działa z pewnym marginesem błędu.
„Urządzenie monitorujące skrzyżowanie w zakresie niewłaściwych zachowań kierujących wobec czerwonego światła uruchamia nagrywanie sekwencji zdarzeń z opóźnieniem dwóch sekund. Spowodowane jest to tolerancją wobec czasu reakcji kierującego na sygnał świetlny” – wyjaśnia Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Inspekcja Transportu Drogowego nie planuje na razie montażu kolejnych takich systemów w województwie zachodniopomorskim.
Foto: Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym