Tomasz Grodzki odpiera korupcyjne zarzuty

Według relacji opozycji, nieznany mężczyzna odwiedził pana Tadeusza, którego Grodzki operował 8 lat temu. Prowokator miał zaproponować 5 tysięcy złotych. Były pacjent miałby potem oskarżyć Grodzkiego o wymuszanie łapówki w zamian za operację.

Marszałek Senatu zapowiada, że zgłosi tę sprawę do ABW.

– To jest atak nie na profesora Grodzkiego. To preparowanie sztucznych dowodów na Marszałka Senatu, w celu osłabienia jego pozycji oraz samego Senatu  – komentuje marszałek Grodzki.

Dodajmy, że były pacjent nie przyjął pieniędzy. Wyrzucił mężczyznę z domu. Powiadomił o sprawie szpital i profesora Grodzkiego.