Pomysły, plany, a może mieszkańcy – co jest najważniejsze w procesie rewitalizacji? O tym dyskutowali uczestnicy konferencji pod hasłem 'Dobre praktyki w rewitalizacji’, która odbyła się w Stargardzkim Centrum Kultury.
Referaty wygłosili naukowcy i samorządowcy z całej Polski. – Najważniejsze jest to, żeby przekonywać o tym, że rewitalizacja to nie jest sprawa urzędów i instytucji. To nasze wspólne oczekiwania, ambicje i wyzwania – mówiła Aneta Nasternak z Urzędu Miasta w Starachowicach.
Zastępca Prezydenta Stargardu Piotr Mync uważa, że warto korzystać z doświadczeń innych miast, ale trzeba wypracować własny system. – Wszędzie w Polsce zaczynamy z komitetami. Rewitalizacja jest często utożsamiana ze sprawami technicznymi i remontami w przestrzeni publicznej. Nam zależy na wyciąganiu z kryzysu lokalnej społeczności. Inne sprawy to narzędzia, a nie cele – przekonuje.
W skład stargardzkiego Komitetu Rewitalizacji wchodzą 32 osoby z różnych środowisk i grup zawodowych. Będą m.in. doradzać prezydentowi i opiniować wnioski, ale przede wszystkim staną się ambasadorami rewitalizacji.