Sejmowych awantur wokół sądownictwa ciąg dalszy

Sejm skierował projekt ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS do prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. A tuż przed tym – była kolejna awantura.

Krzysztof Brejza z Platformy skierował pytanie do Jarosława Kaczyńskiego. Mówił o 2007 roku i udziale jego oraz jego świętej pamięci brata Lecha Kaczyńskiego w uroczystości  „500 lat tradycji państwa prawa w Rzeczypospolitej”, która odbyła się w Trybunale Konstytucyjnym. Brejza pytania nie dokończył, bo wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki wyłączył mu mikrofon. Posłowie PiS zaczęli krzyczeć: „prowokator”.

A na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka doszło do kolejnej awantury. Posłanka Pawłowicz zwracając się do opozycji przytoczyła słowa Jarosława Kaczyńskiego. Powiedziała: „zdradzieckie mordy nawet teraz nie potraficie się grzecznie zachować”. Nowoczesna i Platforma pytały dlaczego nie można zacząć posiedzenia, ale wszyscy czekali na przewodniczącego komisji posła Piotrowicza. Kiedy ten się pojawił, powiedział, że przekłada jej posiedzenie bo zgodnie z harmonogramem komisja miała zająć się senackim projektem o komornikach, a nie o Sądzie Najwyższym.