Fala krytyki – płynie z Europy pod adresem amerykanskiego prezydenta. Jego decyzją USA wycofuje się z porozumienia klimatycznego.
– Donald Trump popełnił błąd, który będzie miał konsekwencje dla przyszłości Stanów Zjednoczonych i całej planety – tak prezydent Francji komentuje wyjście USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. Premier Theresa May przez telefon powiedziała amerykańskiemu prezydentowi, że jest rozczarowana, a kanclerz Merkel wyraziła ubolewanie. Sam prezydent Trump na konferencji przed Białym Domem tłumaczył, że konieczność zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych byłaby dla Ameryki zbyt kosztowna. – Paryskie porozumienie klimatyczne to najnowszy przykład sytuacji, w której Waszyngton przystępuje do umowy działającej na niekorzyść Stanów Zjednoczonych, za to dającej benefity innym krajom – mówił.
Prezydent Trump dodaje, że został wybrany, by „reprezentować mieszkańców Pittsburgha, a nie Paryża”. Wywołana do tablicy mer francuskiej stolicy juz nazwała decyzję Trumpa „pomyłką, która będzie mieć dramatyczne konsekwencje”. Paryskie Porozumienie zostało podpisane przez prawie 200 państw z całego świata.