Z olbrzymimi problemami kadrowymi może borykać się od 1 czerwca oddział chorób wewnętrznych szpitala powiatowego w Goleniowie.
To pokłosie decyzji zarządu województwa, który chcąc wznowić zawieszoną niedawno z braku lekarzy działalność interny w szpitalu wojewódzkim na szczecińskich Zdrojach, przeznaczył większe niż do tej pory pieniądze na wypłaty dla chętnych do podjęcia pracy. I właśnie interniści z Goleniowa w komplecie – pięć osób – chcą skorzystać z tej oferty. Prezes szpitalnej spółki, Elżbieta Kasprzak, nie chce na razie myśleć o ewentualnym zamknięciu oddziału, ale przyznaje, że sytuacja jest trudna. – Nie mam jeszcze złożonych wypowiedzeń, jest tylko informacja ustna o podjęciu określonych decyzji. W jakim kierunku to pójdzie, jeszcze nie wiem – mówi.
Do podobnej sytuacji na internie w goleniowskim szpitalu doszło dwa lata temu. Wówczas sytuację udało się opanować.
Paweł Palica