W Sejmie jest już projekt Ziobry o zmianie ustroju sądów powszechnych. Trafił na Wiejską bez rozgłosu

Do końca roku minister Ziobro zrobi czystkę w sądach.

Wczoraj, gdy wszyscy zajmowali sie sprawą Bartłomieja Misiewicza, do Sejmu cichcem trafił projekt ustawy o zmianie ustroju sądów powszechnych. W projekcie ustawy, którą przygotował minister Ziobro, są zapisy dające mu możliwość wymiany bez podania przyczyny każdego prezesa i wiceprezesa sądu, od rejonowego po apelacyjne, przez pół roku od wejścia w życie ustawy. Po tym terminie minister już będzie musiał mieć pretekst, ale ten też łatwo znajdzie – bo jak zapisał sobie w tej ustawie, wystarczy niska efektywność w kierowaniu sądu – czyli opóźnienia w rozpatrywaniu spraw. Co więcej do tej pory by odwołanie prezesa lub wiceprezesa sądu było skuteczne, trzeba było zgody Krajowej Rady Sądownictwa, teraz nie ma takiego wymogu. PiS chce, by ustawa weszła w życie z początkiem lipca.