Glorietta w Parku Chrobrego obiektem finansowych kontrowersji

Ile faktycznie kosztowała stargardzka glorietta? Podnoszą się głosy, że 120 tysięcy złotych przeznaczone ze Stargardzkiego Budzetu Obywatelskiego na inwestycję w Parku Chrobrego to za dużo.

Jak wyjaśnia sekretarz miasta Zdzisław Rygiel, na łączną kwotę składają się także prace rewitalizacyjne pozostałej części skweru. – Cała wartość inwestycji to ok. 120 tysięcy, z czego montaż i dostawa glorietty to prawie 26 tysięcy złotych. Jeśli dodamy do tego fundamenty i izolacje nawierzchni, mamy kwotę około 34 tysięcy. Płyta, obrzeża i kostka to kolejne 25 tysięcy, do tego dochodzi remont schodów i roboty rozbiórkowe – mówi sekretarz miasta.

Na tym nie kończą się kontrowersje wokół inwestycji. Sama glorietta kosztowała 24 tysiące złotych. Początkowo miała zostać oddana 21 grudnia. Prace przedłużyły się, przez co umowę aneksowano do końca roku. W momencie, gdy nastąpiło rozliczenie inwestycji, protokół odbioru podpisał naczelnik Wydziału Kultury. Jak wykazała późniejsza inwentaryzacja zrobił to, mimo że część robót nie została sfinalizowana. Wewnętrzną kontrolę w tej sprawie zlecił wtedy prezydent Sławomir Pajor. – Niestety prezydent nie doczekał wyników kontroli. Kiedy wyniki się ukazały, jednoznaczne było, że zostały przekroczone uprawnienia i poświadczono nieprawdę – dodaje Zdzisław Rygiel.

Sprawę bada więc prokuratura. Urząd Miejski zapowiada także wyciągnięcie konsekwencji wobec naczelnika Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki, którym jest Artur Wiśniewski.