Błękitni ze zmiennym szczęściem

Bez żadnego punktu wrócili z najdalszej podróży w sezonie piłkarze drugoligowych Błękitnych Stargard. Więcej szczęścia miały inne klubowe drużyny.

Podopieczni Adama Topolskiego przegrali w Rzeszowie 0:1, po golu Sebastiana Zalepy w 36. minucie. Przegrana w tych rozmiarach to jednak najniższy wymiar kary, jaki mógł spotkać biało-niebieskich. Świetnie w bramce Błękitnych spisywał się bowiem Mariusz Rzepecki, ratując nasz zespół przed utratą kolejnych goli. Stargardzianie od 64. minuty grali ponadto w osłabieniu, po drugiej żółtej kartce dla Jakuba Ostrowskiego. I on, i Junpei Shimmura wypadają ze składu, za kartki, na najbliższy mecz z Elaną Toruń u siebie.

Więcej szczęścia w weekend miały inne zespoły Błękitnych. Drużyna kobiet, inaugurująca rozgrywki w zachodniopomorskiej III lidze, wygrała na wyjeździe z Energetykiem Junior Gryfino 3:0. Dwa gole zdobyła Natalia Gugała, a trzecią dołożyła Patrycja Szymańska. Wygraną w identycznych rozmiarach – również 3:0 – zanotowały czwartoligowe rezerwy. W Stargardzie wygrały z Gryfem Kamień Pomorski, po trafieniach Łukasza Łańca, Karola Jabłońskiego i Jarosława Piskorza.