W miniony weekend pierwsi widzowie mogli zasiąść w nowych salach Teatru Polskiego w Szczecinie. 1500 miejsc, pięć scen w tym Szekspirowska mogą zachwycać swoich rozmachem i nowoczesnymi rozwiązaniami architektonicznymi.
Nie ukrywam, że jest to moment szczególny, wszyscy artyści i pracownicy są z tego faktu bardzo szczęśliwi. Będzie jednak to olbrzymi trud i wysiłek, żeby podołać wyzwaniu, jakim jest otwarcie tego nowego, niezwykłego, niepowtarzalnego w swoim rodzaju teatralnego miejsca sztuki – przyznaje Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego
Oprócz trzech nowych scen wybudowanych w skarpie, przebudowie uległy sceny Czarnego Kota Rudego i dawna Duża Scena, teraz nazwana im. Jana Banuchy. Podczas premierowych spektakli, w Teatrze Polskim był obecny Krzysztof Materna, znany polski aktor, reżyser i dyrektor krakowskiego Teatru Bagatela.
Jestem przytłoczony, nie tylko skalą, ale czegoś takiego nie widziałem na świecie. Myślę, że ten obiekt stanowi poczucie dumy, godności dla całego miasta. To jest obiekt, który nie tylko będzie służył jako wspaniałe miejsce i świątynia sztuki, ale szczecinianie będą mieli takie poczucie, podobnie jak było, kiedy powstała filharmonia, że są dumnymi Polakami, którzy są w Europie. Nie jesteśmy szarą prowincją, a Szczecin daje tego coraz więcej dowodów, a ten Teatr jest to obiekt światowy – ocenia Krzysztof Materna
Teatr po trzech latach rozbudowy otworzył się oficjalnie w niedzielę. Widzowie zobaczyli przedstawienie muzyczne na podstawie twórczości Marka Grechuty i Jana Kantego Pawluśkiewicza „Magia obłoków” ze scenariuszem i w reżyserii Adama Opatowicza.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio