Wpław ze Szwecji do Kołobrzegu to cel Bartka Kubkowskiego, który po raz drugi zamierza podjąć próbę przepłynięcia Bałtyku. W ubiegłym roku ze względu na mocne prądy i pogarszającą się pogodę ukończył próbę przed osiągnięciem zamierzonego celu. W tym roku pogoda również może pokrzyżować plany pływaka.
Czekaliśmy od 1 lipca na jakiekolwiek okienka pogodowe, które zaczną się pojawiać i jako że mamy już sierpień to pogoda jest jedna z gorszych, jaką mogliśmy sobie wyobrazić. Czekamy cały czas na jakiekolwiek okienko pogodowe, bo do 7 sierpnia nie ma w ogóle możliwości startu. Jeżeli chodzi o start, była to miejscowość Kaseberga, około 170 km w linii prostej do Kołobrzegu. Czas, w jakim chcemy się zamknąć to 60 godzin – mówi Bartłomiej Kubkowski
Dotychczas najgłośniejszym rekordem na Bałtyku był wyczyn Sebastiana Karasia, który w sierpniu 2017 roku przepłynął z Kołobrzegu na Bornholm. Trasę 100 kilometrów pokonał w ponad 28 godzin.