Jedni chcą ciszy i spokoju, inni wręcz przeciwnie.
Przedmiotem sporu jest Jezioro Nowogardzkie, a precyzyjniej rzecz ujmując – korzystający z tego akwenu właściciele wodnych skuterów. Na hałas i inne niedogodności przez nich wywoływane skarżą się między innymi wędkarze, którzy chcą ustanowienia na całym jeziorze strefy ciszy, a wczoraj w ratuszu odbyło się spotkanie w tej sprawie. Padały w jego trakcie różne propozycje, Mariusz Bedyński z lokalnego koła Polskiego Związku Wędkarskiego twierdzi jednak, że o kompromisach nie może być mowy.
Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Rada Powiatu Goleniowskiego. Może się to stać we wrześniu.