Druga edycja Transgranicznego Marszu Równości przeszła niedzielnego popołudnia z Gryfina do pobliskiego, niemieckiego Mescherin. Wydarzenie zainaugurowało tegoroczny sezon marszy i parad równości w Polsce. Wśród uczestników dominowały młode osoby, maszerowali rodzice z dziećmi oraz aktywiści i działacze LGBT+. Nie zabrakło również polityków. Posłanka Nowej Lewicy Katarzyna Kotula mówiła o tym, że od czasu pierwszego gryfińskiego marszu, sytuacja osób nieheteronormatywnych uległa pogorszeniu.
Sytuacja osób LGBT+ nie zmieniła się, być może pogorszyła się, bo rządy zjednoczonej prawicy z bogiem na ustach, potrzebują przede wszystkim wroga. Jednym z takich wyimaginowanych wrogów jest społeczność osób LGBT. Niecało 3 km od małego Gryfina jest zupełnie inny świat. Świat, w którym prawa osób LGBT są przestrzegane, w którym osoby LGBT mogą zawierać związki małżeńskie i nie muszą słuchać od polityków, że temat praw osób LGBT jest tematem zastępczym – mówi Katarzyna Kotula, posłanka Nowej Lewicy
Podczas gryfińskiego wydarzenia, wiele rozmów poświęconych było możliwości usankcjonowania związków partnerskich i małżeństw par jednopłciowych.
Dwa kraje i dwa światy. W Niemczech można zawrzeć małżeństwo i wiele par jednopłciowych z Polski zawiera małżeństwa w pobliskim urzędzie w Gartz – mówi Marta Szuster, radna gminy Mescherin
II Transgraniczny Marsz Równości Gryfino – Mescherin objęty został honorowym patronatem Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio