Choć już w 6. minucie Błękitni przegrywali z Gryfem Wejherowo, podnieśli się, jeszcze w tej samej części gry wyszli na 2:1, a po zmianie stron zadali kolejne dwa ciosy. Gole dla Błękitnych zdobyli: Adrian Kwiatkowski, Przemysław Brzeziański z karnego, Krystian Sanocki i Michał Cywiński.
Trener Adam Topolski przyznał, że nie musiał specjalnie motywować zawodników.
Kapitan Gryfa, Krzysztof Wicki dodał, że gospodarze wygrali zasłużenie.
Błękitni awansowali z 15. na 12. miejsce w tabeli. Za tydzień zagrają kolejny ważny mecz w perspektywie walki o utrzymanie. Tym razem zmierzą się z zamykającym tabelę ROW-em Rybnik.