Wczoraj oficjalnie otwarto gazociąg Baltic Pipe. To na trwałe odrywa nas od rosyjskiego szantażu gazowego i wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne całego regionu – mówi analityk portalu energetyka24.pl
Przez Baltic Pipe do Polski popłynie nawet dziesięć miliardów sześciennych błękitnego paliwa, a dzięki interkonektorom jesteśmy w stanie przesyłać gaz do naszych sąsiadów na przykład na Słowację.
Norweski gaz jest obecnie bardzo drogi, ale podpisane kontrakty dają nadzieję na niższe ceny w przyszłości – mówi Wiech.
Myślę, że wszyscy możemy być dumni, że Pomorze Zachodnie stało się taką twierdzą. Twierdzą bezpieczeństwa energetycznego nie tylko dla Polski, ale dla tej części Europy i jest jednym z najważniejszych miejsc na mapie Polski. To pokazuje atencję rządu Prawa i Sprawiedliwości, taką dużą uwagę do tego regionu i to też pokazuje realizację tego testamentu Lecha Kaczyńskiego, który mówił o tym, że Pomorze Zachodnie to polska racja stanu. To często wybrzmiewa. Często mówimy – to tylko słowa. Nie, to nie są tylko słowa.
– Mówi Zbigniew Bogucki.
Baltic Pipe wystartuje 1 października i osiągnie pełną moc pod koniec listopada. Przyszłoroczne dostawy zabezpieczą prawie jedną trzecią naszego rocznego zapotrzebowania.
