Mężczyzna sfingował napad na samego siebie. Aby uprawdopodobnić przestępstwo, uderzył się butelką i zranił w głowę – mówi Beata Olszewska ze świnoujskiej policji.
Po przedstawieniu zarzutów dotyczących zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz przywłaszczenia pieniędzy w kwocie kilkunastu tysięcy złotych świnoujścianin przyznał się do kłamstwa, tłumacząc swoje zachowanie problemami finansowymi. 34-latek z bujną wyobraźnią wkrótce stanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.