Stowarzyszenie „Paczka dla Bohatera” zorganizowało kolejny, charytatywny kiermasz, z którego zebrane środki mają zasilić fundusz zbiórki na organizację wczasów leczniczo-wypoczynkowych weteranów i kombatantów w Jadwisinie nad Zalewem Zegrzyńskim.
Podczas kiermaszu, porozmawiać można było z kombatantami, żołnierzami 12. Dywizji Zmechanizowanej, strażakami. Obecne były również stoiska i punkty informacyjne, m.in. Wojskowego Centrum Rekrutacji, Narodowego Funduszu Zdrowia i Policji.
Fundusz wczasowy zasilała sprzedaż np. książek, ubrań, sprzętów domowych w ramach wyprzedaży „garażowej” zorganizowanej dla i przez mieszkańców Szczecina.
Czasy są, jakie są, czyli nie ma co ukrywać trudne. Pomimo tego, ludzi dobrej woli jest dużo. Stoję na stanowisku, gdzie sprzedaję książki, które z założenie mają mieć swoje drugie życie. To są książki podarowane przez darczyńców, a my teraz oferujemy ludziom, którzy tu przychodzą. Cenimy je na dwa złote, na złotówkę, ale zawsze dają więcej – mówi wolontariusz Grzegorz Kozaczuk
O roli kombatantów, którzy przenoszą w kolejne pokolenia Polaków wartości i tradycje patriotyczne, mówi wolontariuszka „Paczki dla Bohatera”.
Jeżeli nie będziemy teraz dbać o tych dziadków, nie będziemy wyciągać od nich to, co mogą nam jeszcze dać. Przecież ci ludzie to jest niesamowita kopalnia wiedzy. Nie spisuje się ich przeżyć, ich wspomnień. Po szkołach też, jeżeli jest politycznie niepoprawny ktoś, to już do szkoły nie pójdzie, nie jest zaproszony. To jest błąd, bo przeszłość jest nasza, wszystkich i bez różnicy czy jesteśmy tacy politycznie, czy tacy. To jest naprawdę nieważne – stwierdza wolontariuszka
Celem zbiórki jest zebranie środków na zorganizowanie wczasów dla weteranów. Potrzebnych jest trzysta tysięcy złotych, udało się zebrać połowę tej kwoty.
Mamy sto pięćdziesiąt tysięcy, brakuje drugie tyle. Wysłałem sam w naszym regionie, ponad sto pism do wszystkich największych spółek, firm, instytucji, fundacji krajowych i regionalnych. Niestety nie ma odzewu, jedynie mamy wsparcie Ministerstwa Obrony Narodowej, które w ramach projektu VII Wakacje dla Bohatera, udzieliło nam wsparcia finansowego. To jest na razie wszystko. Mamy wsparcie z MON-u dziewięćdziesiąt tysięcy, swoje sześćdziesiąt, czyli brakuje nam sto pięćdziesiąt tysięcy. Walczymy dla nich – wylicza Tomasz Sawicki, Prezes „Paczki dla Bohatera”
O poszanowaniu osób walczących o wolność i niepodległość Polski mówi wolontariuszka „Paczki dla Bohatera”.
Mnie najbardziej bolało to, że nasi powstańcy nie siedzą na imprezach w pierwszych rzędach. W pierwszym rzędzie siedzi jakiś prezes, świta obecna, księża. Nie mam nic do tych ludzi, ale pierwsze ławki, pierwsze krzesła powinny być tych ludzi, którzy już odchodzą. Oni są najważniejsi, tak powinno być – mówi wolontariuszka
Do końca zbiórki pozostały niecałe dwa miesiące. VII „Wakacje dla Bohatera”, jeśli uda się zebrać środki, rozpoczną się we wrześniu.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio