Miał w pokoju ogród, a jedynymi roślinami były konopie. Policja zatrzymała dilera

Niewielki pokój, a w nim wszystko to, co jest niezbędne do amatorskiej uprawy krzaków konopi oraz same rośliny. Taki widok zastali kryminalni z koszalińskiej komendy.

Policjanci z Koszalina trafili na trop plantacji przedwczoraj. Weryfikując posiadane informacje, przeszukali budynek mieszkalny na terenie powiatu koszalińskiego. Sprawdzając każde pomieszczenie kryminalni weszli do niewielkiego pomieszczenia, gdzie w jednym z pokoi ujawnili amatorską plantację krzaków konopi. Zatrzymany 46-latek samodzielnie przygotował pomieszczenie, rozstawiając specjalny namiot i tym samym stwarzając roślinom optymalne warunki, w których mogły rosnąć. Zorganizował specjalne oświetlenie, a także urządzenia i odczynniki służące do hodowli drzewek. Pilnował w pomieszczeniu temperatury i nawilżenia.

W sumie kryminalni zabezpieczyli ponad 330 gramów marihuany.

Zgromadzony materiał trafił do prokuratury, gdzie 46-latek usłyszał zarzut nielegalnej uprawy konopi, posiadania znacznej ilości narkotyków. Zgodnie z przepisami ustawy grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna usłyszał również zarzuty za to, że w chwili zatrzymania podjął próbę ucieczki uszkadzając przy ul. Zwycięstwa dwa nieoznakowane radiowozy i swoim zachowaniem naraził na niebezpieczeństwo interweniujących policjantów oraz znajdujące się w obrębie skrzyżowania inne osoby.

W ślad za materiałami sprawy do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, do którego Sąd Rejonowy w  Koszalinie się przychylił.