Była walka, zabrakło doświadczenia

Najlepiej punktującym był Rod Camphor, zdobywca 21 oczek. A co o tym spotkaniu sądzi Marcin Dymała?

 – Przez 35 minut byliśmy równorzędnym przeciwnikiem dla czołowej drużyny. Myślę, że każdy z chłopaków dał z siebie wszystko.

A już w sobotę kolejny mecz w Stargardzie, tym razem z AZS-em Koszalin. I jeśli mowa właśnie o drużynie ‘akademików”, ona również przegrała w ten weekend. Podopieczni Marka Łukmoskiego ulegli u siebie ekipie GTK Gliwice 82:85. Tam również sensacja wisiała na włosku. A trzeci zespół z naszego regionu w Energa Basket Lidze, King Szczecin wygrał w Radomiu 79:61.