W piątek 20 maja przewodniczący Platformy Obywatelskiej odwiedził Stargard. Donald Tusk od wielu tygodni spotyka się z Polakami i dyskutuje z nimi o przyszłości naszego kraju. Nie inaczej było w Stargardzie.
Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Stargardu w Domu Kultury Kolejarza. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej rozpoczął spotkanie, mówiąc o trudach związanych z rosnącymi w Polsce cenami, pandemią i wojną w Ukrainie. „Potrzebujemy maksimum pozytywnej energii, bo im cięższe czasy, tym cięższe wyzwania […], pozytywna energia jest potrzebna jak tlen” – mówił Donald Tusk. W tym kontekście przewodniczący Platformy Obywatelskiej podał przykład, jak Polki i Polacy otworzyli swoje serca i domy dla uciekających przed wojną Ukraińców.
Donald Tusk zaznaczył również, jak wielkie znaczenie będą miały najbliższe wybory w Polsce, które określił mianem najważniejszych wyborów po 1989 roku. „Jak się wierzy we własne siły, to nie ma rzeczy niemożliwych […]. W Polsce polityka nie musi być zakłamana, nie musi być opluwaniem drugiego człowieka każdego dnia, nie musi być nacechowana agresją czy pogardą”. Donald Tusk powiedział, że walka toczy się o przyszłość niepodległej, stabilnej, bezpiecznej i europejskiej Polski. Zatem przyszłe wybory toczą się o wszystko.
Donald Tusk zaprosił wszystkie partie polityczne pragnące demokratycznej, praworządnej oraz wolnej Polski do wspólnego udziału w wyborach.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej odpowiadał na liczne pytania mieszkańców Stargardu. Mówił m.in. o sytuacji kościoła w Polsce.
„Nie ma miejsc lepszych i gorszych politycznie, bo wszędzie są dobrzy ludzie i wszędzie zdarzają się źli ludzie”, kontynuował Donald Tusk.
Członkowie Koła Platformy Obywatelskiej w Stargardzie również wzięli udział w spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Stanowiło to dodatkową inspirację i motywację do dalszego działania w naszym mieście.