Dramat wielu milionów obywateli Ukrainy pogrążonych w wojnie wywołanej przez Rosję sprawił, że serca Polaków biją w ostatnich kilkunastu dniach ze zdwojona mocą. Dla przyjaciół zza wschodniej granicy, którzy znaleźli schronienie w naszym kraju organizowane są miejsca i zbiórki. Do akcji charytatywnej włączyli się także sportowcy, którzy w niedzielę 13 marca 2022 r. zagrali w Szczecinie w meczu piłkarskim Polska-Ukraina.
Polską drużynę poprowadził marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Pojedynek zakończył się wynikiem remisowym – 1:1.
Mecz był jednym z elementów akcji charytatywnej. W składzie Polski zobaczyliśmy m.in. byłych piłkarzy Pogoni Szczecin: Olgierda Moskalewicza, Artura Andruszczaka i Ediego Andradinę, a także znanego z występów w Lechu Poznań Piotra Reissa. W nietypowej roli dla siebie wystąpił z kolei marszałek Olgierd Geblewicz, który kierował zespołem z ławki trenerskiej. Szkoleniowcem Ukrainy był zaś Henryk Kołodziej – konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie.
Codziennie obserwujemy dramat ludności Ukrainy, którą wojna zmusiła do opuszczenia swoich domów, do rozstania się w bliskimi. W tym niezwykle trudnym czasie otwieramy dla naszych sąsiadów swoje serca, udostępniamy swoje mieszkania, niesiemy pomoc na różne sposoby. Każda taka akcja jest na wagę złota, bo wsparcie potrzebne będzie przez wiele kolejnych dni i miesięcy.
– Mówił marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Spotkanie rozegrano na boisku MOSiR przy ul. Witkiewicza 72 w Szczecinie. Jednocześnie prowadzono zbiórkę żywności, art. higienicznych i środków medycznych. Na miejscu stanął punkt poboru krwi dla pokrzywdzonych w działaniach wojennych, który koordynowali przedstawiciele Regionalnego Centrum Krwiodawstwa. Nie zabrakło strefy zabaw dla dzieci jak dmuchańce czy malowanie twarzy oraz strefy gastronomicznej.
Foto: wzp.pl