Czy mieszkańcy bloku przy Żeromskiego 6 w Stargardzie doczekają się latarni ulicznych? Mieszkańcy narzekają w szczególności na brak doświetlenia z tyłu bloku, na wysokości klatek a-d, gdzie udają się by wyrzucić śmieci, często w całkowitej ciemności. Przedyskutowaliśmy ten problem z mieszkańcami.
– Bardzo ciemno, nie da się żyć po prostu. Jak się idzie od drugiej strony to w ogóle nic nie widać. W nocy to też wiadomo ciężej dla starszych osób, bo jak idą to nie wiedzą gdzie iść. Ogólnie boją się chodzić w nocy, bo Stargard nocą jest mało bezpieczny. Dużo osób się wypowiada na ten temat, a ja wszystkich znam bo mieszkam tu od dzieciaka. Każdy narzeka, że tego światła nie ma.
– Ja wieczorami nie wychodzę ze śmieciami, także trudno mi na ten temat coś powiedzieć, ale jeżeli mieszkańcy apelują o to to ja również się przyczyniam do tego, żeby były oświetlone, bo faktycznie tu jest bardzo ciemno wieczorem. Jak wychodzę z psem to ten kawałeczek jest bardzo ciemny.
– Oczywiście jest bardzo ciemno. Stąd zagrożenie jest, jak najbardziej, często tu dochodzi nawet do kradzieży samochodów, więc oświetlenie jest tu jak najbardziej przydatne.
Mówią mieszkańcy bloku i okolicznych budynków.
Problemem braku oświetlenia z tyłu budynku zajął się m.in. radny stargardzki Mariusz Smuga, składając interpelację do władz urzędu miejskiego.