Wojna to czas trudny. Ludzie szukają pomocy i wsparcia nie tylko wśród władz i u stowarzyszeń, ale i kierują swoje oczy ku niebu, prosząc o modlitwę i wstawiennictwo. Nie inaczej jest w przypadku konfliktu na Ukrainie.
Ukraina znajduje się w konflikcie już od kilku lat, bo już od 2014 roku. Często przychodzili ludzie, nie tak często jak przez te ostatnie 2 dni, ale przychodzili ludzie, którzy brali udział w konflikcie albo stracili tam swoich bliskich. Sytuacja teraz zupełnie się zmieniła i takich próśb o modlitwę i wsparcie duchowe jest bardzo dużo. Trafiają one różnymi sposobami, telefonicznie, osobiście czy przez komunikatory, więc jesteśmy na bieżąco z sytuacją i w stałym kontakcie z ludźmi, którzy bardzo przeżywają całą sytuację, przeżywają losy swoich bliskich, którzy zostali na miejscu lub idą w stronę granicy.
Mówi ks. Paweł Stefanowski, proboszcz Parafii prawosławnej św. Mikołaja w Szczecinie.
Przez najbliższy weekend Cerkiew przy ul. Zygmunta Starego odprawiać będzie nabożeństwa w intencji pokoju na Ukrainie oraz w intencji poległych w trakcie działań zbrojnych.