Po co próg na “betonce”? Z takim zapytaniem zwróciły się do nas dwie słuchaczki, dojeżdżające do Stargardu z miejscowości Klępino. Na jednej z dróg dojazdowych, betonowej drodze prowadzącej z Klępina do ul. Reymonta w Stargardzie, powstał próg zwalniający.
Jest to droga zbudowana z płyt betonowych. Jakość tej drogi pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Chciałabym w zasadzie dowiedzieć się, co było powodem, co kierowało osoby władne do montażu takiego progu w tym właśnie miejscu. Myślę, że zamontowali to z uwagi na to, by strzec kierowców przed zniszczeniem auta, ponieważ na tej drodze dla własnego dobra nikt nie przekracza prędkości ponad 30-40 km/h, dbając o dobro własnego samochodu.
Przed chwilą usłyszałam, że Stargard jest miastem bez barier, wobec tego mam takie pytanie. Na drodze dojazdowej między ulicą Reymonta a Klępinem zrobiono pas zwalniający. Chciałabym się zapytać: po co ta bariera? Jest tyle dziur tam, jest tak trudno przejechać, że można by się zająć tą sprawą zamiast progu.
Mówią mieszkanki Klępina.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z wydziałem inżynierii Urzędu Miejskiego w Stargardzie. Z uzyskanych informacji wynika, iż próg zwalniający powstał na życzenie mieszkańców, by rozwiązać problem młodych kierowców, ścigających się na tej ulicy w godzinach wieczornych.