Stare przysłowie mówi, że psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie. Czy świnki lubią rozrabiać zapytaliśmy Marcina Krasonia, który wspólnie z żoną prowadzi Azyl dla świnek i mikroświnek „Gieniutkowo”.
Wszystkie te to są łobuzy jakby wystarczyć okazja żeby coś ciekawego zrobiły. Kochamy wszystkie zwierzęta jakby świnie są zwierzętami najbardziej pomijanymi przez wszystkich. Każda pomoc się przyda poczynając odwiedzenia nas i Chrumków Pomoc w jakiś codziennych sprawunkach czy po prostu zrobić im wielki prezent i przywieźć im na przykład jedzonko. Zdecydowanie warzywa i owoce tutaj chyba niczym oprócz ziemniaka to nie pogardzą.
Więcej informacji na temat Gieniutkowa znajdziecie na Facebookowm profilu „Eugeniusz – po prostu Świnia” prowadzonego przez Fundacje prosiaczka Eugeniusza.
Fot. żródło: Fundacja prosiaczka Eugeniusza