Młodzież ucząca się w Ochotniczych Hufcach Pracy ma duże szanse na dobre zatrudnienie po zakończeniu nauki. OHP tak stara się kształcić młodych ludzi, aby mogli znaleźć pracę zaraz po zakończeniu edukacji.
Mówi Norbert Śliwa ze stargardzkiego OHP.
Ta młodzież, kiedy będzie implementowana na rynek pracy, żeby oni doszli w takie miejsca, gdzie by mogli odpowiedzieć na potrzeby rynku pracy. Nie będzie piłował piłą, gdzie pójdzie do pracy w fabryce mebli, a tam maszyna wielkości lokomotywy, która wypluwa gotowy mebel w cudzysłowie oczywiście. Staramy się ich do tego przygotować, staramy się też poszukiwać pracodawców w tą stronę żeby wszystkie działania remontowe prowadzimy też w tym kierunku żeby np. przy remontowaniu kuchni była ona wyposażona w sposób nowoczesny, wygodny itd. – mówi Norbert Śliwa.
Podopieczni hufca często pochodzą z mniejszych miejscowości, z rodzin które borykają się z problemami socjalnymi. W OHP-ach mają szansę skończyć szkołę i zdobyć zawód na przykład kucharza, fryzjerki czy elektryka.
Słuchaj Rozmowy Dnia: