Chemik Police wygrał w zaległym spotkaniu z drużyną Developresu Rzeszów 3:2.
To było zaległe spotkanie 11. kolejki Tauron ligi. Jednak to spotkanie nie mogło zawieźć. To był prawdziwy horror. Chemik Police – mistrzynie Polski 2020, oraz Developres Rzeszów – obecny lider siatkarskiej ligi. To musiało być dobre spotkanie i tak było.
Dwa pierwsze sety i 0:2 dla zespołu z Rzeszowa. Największym problemem zawodniczek z Polic była gra blokiem, która z powodu błędów nie szła. Dodatkowo do tego doszła świetna gra Aleksandry Lazić, szwedzkiej rozgrywającej z Rzeszowa, która raz po raz zatrzymywała blokiem czy to Jovanę Brakocević – Canzian czy Igę Wasilewską. Jednak pierwszy set zakończył się wynikiem 23:25 dla przyjezdnych.
Drugi set nie przyniósł zbyt wielu emocji. Rzeszowianki od samego początku drugiej partii zaczęły odskakiwać na kilka punktów przewagi i tak było już do samego końca seta, który policzanki przegrały do 17.
Trzeci set to był zupełnie inny mecz. W zespole trenera Akbasa było sporo roszad, jedna z nich szczególnie poprawiła grę Chemika. To wprowadzenie Agnieszki Kąkolewskiej. Reprezentantka Polski uruchomiła blok gospodyń, który w poprzednich setach niekoniecznie działał. Chemik szybko uzyskał przewagę, której nie oddał do końca partii, która zakończyła się wynikiem 25:19.
Czwarta kwarta pokazywała motywację Chemika. Szybka kombinacyjna gra i lider nic nie miał do powiedzenia w czwartej kwarcie wygranej przez Chemika do 16.
Tie-break pokazywał determinację zespołu Ferhata Akbasa do samego końca. Zawodniczki z Polic wygrały tego seta 15:13 i ostatecznie cieszyły się ze zwycięstwa w tym spotkaniu.
MVP tego spotkania została Olga Strantzali, która debiutowała w Chemiku. Zdobywczyni 18 punktów w tym meczu.
Jednak warto dodać w kontekście tego spotkania, że Chemik potrzebował wygranej 3:1, aby być drużyną rozstawioną w losowaniu Pucharu Polski, które odbędzie się w piątek 15 stycznia. Dlatego jest to “słodko – gorzkie” zwycięstwo.
Kolejne spotkanie “Chemiczek” odbędzie się 16 stycznia o godzinie 20:30, kiedy odbędzie się mecz z ŁKS-em Łódź.
Chemik: Strantzali, Kowalewska, Grajber, Wasilewska, Baijens, Brakocević-Canzian, Maj-Erwardt (libero), Bałdyga, Mędrzyk, Łukasik, Kąkolewska
Foto: Chemik Police