Decyzja o twardym lockdownie w Niemczech dla wielu osób była zaskoczeniem. Niesie ona za sobą konsekwencje dla handlu, usług oraz dla Polaków pracujących na pograniczu.
Do tej pory szczególnie trudno jest na granicy z krajem związkowym Mekelemburgia Pomorze Przednie oraz Saksonią, które już od kilku tygodni mają ograniczenia w ruchu przygranicznym. Natomiast od 16 grudnia do tego grona dołączy również Brandenburgia, to bardzo dotkliwie uderza w turystykę oraz przygraniczne targowiska. To katastrofa dla wielu przygranicznych handlowców i usługodawców, w tym także dla Szczecina, który w okresie przedświątecznym zawsze gościł wielu turystów – mówi Piotr Wolny – Dyrektor Północnej Izby Gospodarczej.
Decyzja najprawdopodobniej nie przyniesie skutków dla przygranicznych pracowników, którzy nadal będą mogli przekraczać granicę.