Przepisy dotyczące zasad poruszania się w czasie epidemii zmieniają się z tygodnia na tydzień. Przed nami majówka, a to oznacza, że część z nas będzie chciała wybrać się nad morze, nad jezioro czy do lasu.
Czy możemy bez ryzyka wsiąść w samochód i przejechać nawet kilkaset kilometrów do miejsca wypoczynku? Tutaj wszystko zależy od zarządcy danego terenu.
– Obowiązujące na chwilę obecną przepisy zezwalają na przemieszczanie się. W miejscach takich zobowiązani jesteśmy mieć na sobie zakrycie ust oraz nosa. Możemy to zrobić za pomocą części odzieży, maski, maseczki, bądź też kasku ochronnego. Pieszo możemy poruszać się zachowując od siebie 2-metrowy odstęp. Nie dotyczy to osób, które sprawują opiekę nad dzieckiem do 13 roku życia, a także osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Decyzję o tym czy plaże, skwery, trasy górskie, lasy są otwarte zależą od zarządców tych terenów – odpowiada Krzysztof Wojsznarowicz ze stargardzkiej policji.
Pamiętać musimy jednak, że zamknięte są miejsca noclegowe, a restauracje dania serwują jedynie na wynos lub z odbiorem własnym.
– Jeżeli chcemy zapalić papierosa, napić się czy zjeść loda w miejscu publicznym, mamy do tego prawo, jednak w tym momencie nie powinniśmy się przemieszczać. Najlepiej stanąć gdzieś z boku i to zrobić – twierdzi policjant.
A co jeżeli długi weekend chcielibyśmy spędzić w gronie znajomych. Czy domówki są dozwolone?
– Spotkania ze znajomymi na tę chwilę nie są dozwolone. Może to zostać potraktowane jako grupowanie się osób i wtedy narazić się możemy na konsekwencje prawne. Spotkać możemy się jedynie z najbliższymi – odpowiada Krzysztof Wojsznarowicz.
Rząd zapowiada już kolejne luzowanie obostrzeń. Te wejdą w życie najprawdopodobniej po długim weekendzie majowym.